Z radością dzielimy się krótkim podsumowaniem obozu rodzinnego, który odbył się w dniach 25–31 lipca w Pomysku Wielkim, na Kaszubach. Dzięki Bożej łasce był to czas duchowego zbudowania, odpoczynku, pogłębiania relacji i wzrastania we wspólnym zrozumieniu Bożego Słowa.
W obozie uczestniczyło prawie 60 osób, głównie ze Zboru Ewangelicznego „Agape” w Poznaniu oraz ze Zboru Ewangelicznego „Zbawienie w Chrystusie” w Bartoszycach. Dołączyli również bracia i siostry z Chorzowa, Warszawy, rodzina z Niemiec oraz rodzina z Hiszpanii. Choć pochodziliśmy z różnych miast i kultur, łączyło nas jedno — Ewangelia Jezusa Chrystusa, która czyni nas jednym Ciałem.
Podczas codziennych spotkań studiowaliśmy wspólnie 1 List do Tymoteusza, a wykładem Słowa Bożego usłużył nam pastor Denis Gricuk ze Zboru w Bartoszycach. Rozpoczęliśmy od ogólnego spojrzenia na list: kto go napisał, do kogo był skierowany, jaka jest jego struktura i główny cel. Odkryliśmy, że Paweł pisze do Tymoteusza jako do starszego zboru, przekazując mu instrukcje dotyczące życia i porządku w Kościele — „domu Bożym, który jest filarem i podwaliną prawdy” (1 Tm 3,15).
W ramach ogólnych obserwacji zauważyliśmy, że każdy z 6 rozdziałów listu skupia się na jednym z kluczowych aspektów funkcjonowania zboru:
- Zdrowa nauka
- Modlitwa
- Przywództwo i służba
- Pobożność i duchowa dyscyplina
- Duszpasterska troska o członków zboru
- Właściwe podejście do bogactwa i zadowolenia
W kolejnych dniach przeszliśmy do bardziej szczegółowej analizy pierwszego rozdziału. Apostoł Paweł ostrzega w nim przed fałszywą nauką, która wypacza zastosowanie prawa i odciąga ludzi od Ewangelii. W kontraście do niej wskazuje na zdrową naukę – prostą, czystą Ewangelię łaski, która prowadzi do miłości, czystego serca i szczerej wiary. Uczyliśmy się, że prawdziwe chrześcijaństwo nie polega na samym przestrzeganiu zasad, lecz na głębokim zrozumieniu zbawienia, które jest całkowicie z łaski, przez wiarę w Chrystusa – zbawienia, które przemienia serce i prowadzi do pragnienia posłuszeństwa Bożym przykazaniom.
Czas poza sesjami biblijnymi był cenny dla budowania naszych wspólnych relacji. Korzystaliśmy z uroków okolicy – kąpaliśmy się w jeziorze, zwiedzaliśmy zamek w Bytowie, a niektórzy wybrali się na przejażdżkę konną. Każdego dnia mieliśmy wiele okazji do rozmów, dzielenia się świadectwami, wspólnego śpiewu i modlitwy. Był to czas realnego budowania Kościoła – nie tylko przez nauczanie, ale przez miłość, obecność i wzajemną troskę.
Nie obyło się jednak bez trudnych doświadczeń. Podczas obozu siostra Dorota ze Zboru w Poznaniu nieszczęśliwie upadła na schodach i musiała spędzić kilka dni w szpitalu na obserwacji. Dziękujemy wszystkim uczestnikom obozu za modlitwy o jej powrót do zdrowia. Jesteśmy wdzięczni Bogu za to, że uchronił naszą drogą siostrę przed groźnymi konsekwencjami tego wypadku i obecnie w wielkiej swej dobroci przywraca jej siły i zdrowie pod opieką najbliższej rodziny.
Jesteśmy zbudowani świadectwem siostry Doroty, która cierpliwie znosi tę próbę i jest dla nas wszystkich przykładem wiernej długoletniej służby dla Pana oraz życia w zaufaniu Bogu i poddania się Jego suwerennej woli. Siostra Dorota doświadczyła nowego narodzenia w wieku 17 lat, w 1966 roku, a działanie Boże w jej sercu oddają słowa pieśni, którą napisała krótko po doświadczeniu upamiętania:
- Szukać szczęścia, szukać celu w życiu chciałem,
Gdy na drodze mej stanąłeś, Panie mój.
Co się wtedy ze mną stało – nie wiedziałem,
Jedno wiem: żeś Ty mnie zbawił – jam jest Twój!
Ref.
Chwała, cześć! Chwała, cześć! Alleluja śpiewać chce serce me!
Chwała, cześć! Chwała, cześć! Jezu, dzięki Ci, żeś zbawił mnie.
- Tyś okazał ku mnie miłość Twoją, Panie,
Której głębi ja nie mogę pojąć sam.
Gdyś przed Radą za mnie znosił urąganie,
Gdy oplwano, potem bito Ciebie tam.
- Dziś Golgota dla mnie źródłem mego życia –
Tam Twa krew obmyła z grzechów serce me.
Dzięki, Panie, Ci za krzyż i za przeżycia,
I za słowa Twoje: „Wykonało się”.
- Służyć Tobie dzisiaj pragnę całym sercem,
Pragnę, Panie, zostać jednym z Twoich sług.
Naucz, Panie, Twego Słowa, naucz więcej,
Abym zawsze Twoją wolę pełnić mógł.
- Dzięki, Panie, żeś obiecał po mnie wrócić,
Aby zabrać mnie z Kościołem świętym Twym.
Wtedy będę z aniołami mógł zanucić:
Chwała, cześć! O alleluja – chwała Ci!
——————————————
Dziękujemy Bogu za czas naszego obozu rodzinnego – za Jego obecność, za wspólnotę, za Jego Słowo, które karmi i prowadzi. Dziękujemy wszystkim uczestnikom za zaangażowanie, otwartość i służbę, a przede wszystkim naszemu Panu za to, że z łaski jesteśmy Jego ludem, powołanym do życia w prawdzie, miłości i jedności.
„A królowi wieków, nieśmiertelnemu, niewidzialnemu, jedynemu Bogu, niechaj będzie cześć i chwała na wieki wieków. Amen.”
(1 Tym. 1:17)
Soli Deo Gloria.






